Forum www.gothicsuper.fora.pl
Gothic Game Super Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moja Powieść

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gothicsuper.fora.pl Strona Główna -> Twórczość Własna Użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MossuR
Bandyta



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:09, 01 Lut 2010    Temat postu: Moja Powieść

Chce zaprezentować moją opowieść "Era Mroku"
Rozdział I : Napad orków
Dawno,dawno temu,w wiosce Hesti , kiedy jeszcze zła nie było na świecie, żył człowiek o imieniu Chains. Był to poważny i bardzo mądry człowiek. Lepiej opowiem wam tą historie od początku...
- Aaa co to za hałas ! - krzyknął Chains, budząc się nie był to odgłos młota na kowadle lecz walenie stali o stal. Chains był bardzo ciekawy,co się dzieje,więc wstał z łóżka ubrał się i założył miecz. Wyszedł z domu a tu nagle zobaczył niespotykane stwory. Wyciągnął miecz z pochwy i uważnie podszedł do jednego stwora, chciał poderżnąć mu gardło lecz stwór
uderzył go trzonkiem topora w głowę. Chains upadł na ziemie i zemdlał.
niedługo skończe roździał II i dam Very Happy


Rozdział II : Porwanie
Kiedy już Chans się obudził,siedział w celi a tam spotkał nieznajomego mężczyznę. - Witaj jak się nazywasz ? - powiedział Chains – nazywam się Korgan I legendarny władca całej Lastonii – odpowiedział mężczyzna
- niemożliwe ! Składam ci hołd największy królu z królów – i Chains pokłonił się. - Dziękuje wierny poddany,ale już nie jestem królem odkąd zabrały mnie złe orki. Mówione jest że za czasów mojego panowania, w naszym kraju niebyła zła ale to bzdury ! - Ale mi mówił najlepszy prorok że zło wtedy nie istniało – prorok widzi przyszłość ale nie zawsze dobrze, a ja tam byłem...
Oceniajcie.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez MossuR dnia Pon 17:15, 01 Lut 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karid
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościęcino

PostWysłany: Pon 21:11, 01 Lut 2010    Temat postu:

Eee, dobra. Zacznijmy od tego że słówko Rozdział nie pisze się: "Roździał". I jeszcze jedno: te dwa rozdziały są za krótkie. Gdyby jeden rozdział miał gdzieś tak z 30 linijek to jeszcze by było pół biedy. Jak na cały, wyodrębniony rozdział to jest za krótkie. Całość zbytnio mnie nie wciągnęła... Ale za dobre chęci dam 5/10.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MossuR
Bandyta



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:57, 02 Lut 2010    Temat postu:

Rozdział III : Ucieczka

Zaraz jak Król skończył mówić, zaczęli rozmawiać o ucieczce.
Hmmm ? Może kiedy orki nie będą na warcie, będziemy mogli rozwalić tamtą ścianę. Widać że jest trochę rozwalona. - Powiedział Chains
Dobry pomysł, tyle że czym ? - zapytał się Korgan - tym kilofem, co leży blisko krat. Jak orki pójdą z tąd i nie będą nas pilnować weźmiemy go i rozbijemy ścianę. – odpowiedział Chains i czekali, aż orki odejdą.
O odeszły – powiedział cicho Korgan.
Więc Chains bardzo cicho do krat i sięgnął po kilof .
Dobra uderzamy – powiedział Korgan. Wzięli kilof i z całej siły uderzyli w popękaną ścianę, a ona się rozłupała na kawałki,zobaczyli zieloną trawę i Wyszli na powietrze.
Ja tam będę robił krótkie roździały.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MossuR dnia Wto 9:59, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
O'Rly
Bandyta



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dywity/Olsztyn

PostWysłany: Wto 11:37, 02 Lut 2010    Temat postu:

Eeee... średnio mnie wkręca ta opowieść, ale ćwicz. Czytaj dużo książek! nie tak jak ja xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rick
Administrator Główny
Administrator Główny



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:27, 10 Lut 2010    Temat postu:

Niech sobie pisze opowiadania jakie chce nie prosił was o poradę ale o ocenę to jest jego 1 opowiadanie na tym forum więc ja dam 4/5

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rick dnia Śro 13:31, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karid
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gościęcino

PostWysłany: Czw 11:04, 25 Lut 2010    Temat postu:

Ogólnie jest dobrze ale obawiam się że ten fragment jest nieco za krótki jak na odrębny rozdział. Dwa dialogi i kilka czynności. Pisz więcej!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MossuR
Bandyta



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:33, 22 Mar 2010    Temat postu:

Teraz to nie powiecie że krótkie :
Rozdział IV: Bitwa pod Nervadem


Kiedy już Korgan i Chains wyszli z celi, poszli do miejsca, gdzie król stracił broń. - To jak gdzie to jest – powiedział Chains. Za wzgórzem Dragonian, ale najpierw udamy się do handlarza. - Powiedział Korgan – racja musimy mieć przecież jakieś wyposażenie. - i wyruszyli w drogę miasta.
Kiedy znaleźli się przy bramie odezwał się strażnik: - Witajcie jak się nazywacie i kim jesteście ? - Ehh... nie wiem czy mi uwierzysz ale jestem królem. - Odpowiedział Korgan – potwierdzam – Odpowiedział Chains -
i Korgan pokazał złoty pierścień ze swoim imieniem - Witaj wasza królewska wysokość kłaniam się. - Wchodźcie, wchodźcie
idźcie do naszego wodza on da wam ekwipunek i nocleg. - jest na wschód od bramy w pałacu.
Kiedy już byli u drzwi pałacu, Przywitał ich jakiś rycerz i spytał się kim jesteście ? - Ja nazywam się Korgan i jestem byłym królem Normadii – Powiedział to i pokazał swój pierścień – A ja nazywam się Chains i jestem ehh... Wspólnikiem królewskiej mości – Powiedział Chains – Jest trochę trudne uwierzyć ci że jesteś królem ale ci wierze widzę to po twoich oczach jak chcecie się zobaczyć z naszym dowódcą to wejdźcie do pałacu , skręćcie
w lewo i wejdźcie do sali gdzie stoi nasz dowódca – dziękujemy za informacje.
I weszli do sali, spotkali króla
-Witaj królu ja nazywam się Korgan a ja Chains – Rzekli Korgan i Chains – Witajcie – odpowiedział władca Nazywam się Rozdiger – Widzę Korgan że masz pierścień władcy z wytatułwanym imieniem Korgan – Tak królu jestem dawnym władcą Normadii... - powiedział Korgan – Ale do rzeczy moją wioske zaatakowały orki mogą przyjść tutaj lepiej zwołać siły zbrojne i prosimy o uzbrojenie – Powiedział Chains – Dobrze dam wam uzbrojenie zaraz zwołam wojsko chodźcie za mną – Powiedział król – i weszli do komnaty gdzie było pełno kołczug, Mieczy, toporów i innych podobnych rzeczy – Chains oto twoja zbroja,miecz i tarcza i dał Chainsowi uzbrojenie – Dziękuje – odpowiedział Chains – A oto twoje uzbrojenie Korganie – Ooo... Dziękuje bardzo – ubierzcie się i wyjdźcie przed pałac przygotuje wojska.
Kiedy Korgan i Chains wyszli zobaczyli wielką armie rycerzy,magów,łuczników i inne siły zbrojne a dowódcą ich był sam król Rozdiger ustawili się przy nim i zobaczyli naprawdę była przed bramą wielka armia orków dowódcą ich był wielki ork z magiczną laską wrota się otworzyły i zaczeła się walka dużo ludzi poumierało Chainsa jeden ork ugodził w ramie lecz on się nie poddaje walczy Korgan walczy zabił dużo orków idzie na oficera z wielkim toporem ork wytrąca Korganowi miecz lecz on go podnosi aż w końcu Korgan odcina łeb złemu orkowi Chains biegnie do przywódcy chce go zabić lecz dostał w brzuch upadł wstaje i wbija mocno w klatke piersiową bestii ostrze miecza a ten pada Rozdiger walczy z setkami orków przybiegają oddziały rycerzy i mu pomagają w końcu bitwa się skończyła ludzie wygrali.
Hurra !!! - Krzykneli wszyscy – Rozdiger podchodzi do Korgana oraz Chainsa i mówi : - Byliście bardzo dobrzy w walce w tobie Korgan płynie prawdziwa królewska krew a ty Chains jesteś wspaniałym wojownikiem nagrodzę was ty Chainsie zostaniesz Baronem a tobie Korganie przywróce twoje byłe stanowisko – Powiedział Rozdiger – Dziękujemy bardzo zróbmy ucztę – powiedzieli razem Korgan i Chains
Już od tych czasów w Normadii nie zastało tego kraju żadne zło


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MossuR dnia Pią 9:45, 24 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jedyny Niewymarły.
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kr@ków eNHa

PostWysłany: Wto 16:10, 23 Mar 2010    Temat postu:

Teraz powiemy, żebyś w końcu nie pisał "Roździał", tylko "Rozdział". Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rick
Administrator Główny
Administrator Główny



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:05, 17 Kwi 2010    Temat postu:

Lex napisał:
Tera to nie powiecie że krótkie :
Roździał IV: Bitwa pod Nervadem


Kiedy już Korgan i Chains wyszli z celi, poszli do miejsca, gdzie król stracił broń. - To jak gdzie to jest – powiedział Chains. Za wzgórzem Dragonian, ale najpierw udamy się do handlarza. - Powiedział Korgan – racja musimy mieć przecież jakieś wyposażenie. - i wyruszyli w drogę miasta.
Kiedy znaleźli się przy bramie odezwał się strażnik: - Witajcie jak się nazywacie i kim jesteście ? - Ehh... nie wiem czy mi uwierzysz ale jestem królem. - Odpowiedział Korgan – potwierdzam – Odpowiedział Chains -
i Korgan pokazał złoty pierścień ze swoim imieniem - Witaj wasza królewska wysokość kłaniam się. - Wchodźcie, wchodźcie
idźcie do naszego wodza on da wam ekwipunek i nocleg. - jest na wschód od bramy w pałacu.
Kiedy już byli u drzwi pałacu, Przywitał ich jakiś rycerz i spytał się kim jesteście ? - Ja nazywam się Korgan i jestem byłym królem Normadii – Powiedział to i pokazał swój pierścień – A ja nazywam się Chains i jestem ehh... Wspólnikiem królewskiej mości – Powiedział Chains – Jest trochę trudne uwierzyć ci że jesteś królem ale ci wierze widzę to po twoich oczach jak chcecie się zobaczyć z naszym dowódcą to wejdźcie do pałacu , skręćcie
w lewo i wejdźcie do sali gdzie stoi nasz dowódca – dziękujemy za informacje.
I weszli do sali, spotkali króla
-Witaj królu ja nazywam się Korgan a ja Chains – Rzekli Korgan i Chains – Witajcie – odpowiedział władca Nazywam się Rozdiger – Widzę Korgan że masz pierścień władcy z wytatułwanym imieniem Korgan – Tak królu jestem dawnym władcą Normadii... - powiedział Korgan – Ale do rzeczy moją wioske zaatakowały orki mogą przyjść tutaj lepiej zwołać siły zbrojne i prosimy o uzbrojenie – Powiedział Chains – Dobrze dam wam uzbrojenie zaraz zwołam wojsko chodźcie za mną – Powiedział król – i weszli do komnaty gdzie było pełno kołczug, Mieczy, toporów i innych podobnych rzeczy – Chains oto twoja zbroja,miecz i tarcza i dał Chainsowi uzbrojenie – Dziękuje – odpowiedział Chains – A oto twoje uzbrojenie Korganie – Ooo... Dziękuje bardzo – ubierzcie się i wyjdźcie przed pałac przygotuje wojska.
Kiedy Korgan i Chains wyszli zobaczyli wielką armie rycerzy,magów,łuczników i inne siły zbrojne a dowódcą ich był sam król Rozdiger ustawili się przy nim i zobaczyli naprawdę była przed bramą wielka armia orków dowódcą ich był wielki ork z magiczną laską wrota się otworzyły i zaczeła się walka dużo ludzi poumierało Chainsa jeden ork ugodził w ramie lecz on się nie poddaje walczy Korgan walczy zabił dużo orków idzie na oficera z wielkim toporem ork wytrąca Korganowi miecz lecz on go podnosi aż w końcu Korgan odcina łeb złemu orkowi Chains biegnie do przywódcy chce go zabić lecz dostał w brzuch upadł wstaje i wbija mocno w klatke piersiową bestii ostrze miecza a ten pada Rozdiger walczy z setkami orków przybiegają oddziały rycerzy i mu pomagają w końcu bitwa się skończyła ludzie wygrali.
Hurra !!! - Krzykneli wszyscy – Rozdiger podchodzi do Korgana oraz Chainsa i mówi : - Byliście bardzo dobrzy w walce w tobie Korgan płynie prawdziwa królewska krew a ty Chains jesteś wspaniałym wojownikiem nagrodzę was ty Chainsie zostaniesz Baronem a tobie Korganie przywróce twoje byłe stanowisko – Powiedział Rozdiger – Dziękujemy bardzo zróbmy ucztę – powiedzieli razem Korgan i Chains
Już od tych czasów w Normadii nie zastało tego kraju żadne zło




Już lepiej bardzo dobrze 4,5/5... długie przynajmniej!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MossuR
Bandyta



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:06, 17 Kwi 2010    Temat postu:

Dzięki za pozytywną ocenę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gothicsuper.fora.pl Strona Główna -> Twórczość Własna Użytkowników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin